zejdź ze złotej tacy!
Za górami,za lasami w małym domku mieszkało starsze małżeństwo , które całe swoje życie poświęciło na prowadzeniu swojej farmy Na tej farmie było mnóstwo przeróżnych zwierzątek, od tych najmniejszych piskląt... do największych byczków. Farmer dosyć często borykał się z leśnymi złodziejaszkami, jak lisy czy kuny. Pewnego ranka farmer zauważył wielką dziurę w płocie zrobiona przez dzikie zwierzę, szybko podbiegł do kurnika policzyć swoję gęsi i kury , ale niestety..... brakowało kilku sztuk. Co by tu zrobić myślał? ażeby więcej do tego nie doszło??... Wciąż myślał, drapiąc się po głowie.... Postanowił , że będzie obok kurnika zostawiał duże części kości, skór i mięsa z nadzieją, że dzikie zwierzyny pokuszą się na to mięso, zostawiając żyjące w kurniku. Farmer zaciera ręce, uśmiecha się do siebie, z wielkim poczuciem , że plan na pewno jest dobry , w końcu jego kuraki będą bezpieczne .... pomyślał. Następnego dnia , wybiegł farmer przed dom, podbiegł do kurnika sprawdzić